Rozwijam motorykę małą od urodzenia
Rozwijam motorykę małą od urodzenia. Dlaczego? Dlatego, że pierwszy etap rozwoju motoryki małej rozpoczyna się już w momencie przyjścia dziecka na świat.
Zacznijmy od tego, że bardzo często mówi się, jakoby rozwijanie motoryki małej można było rozpoczynać około 6 miesiąca życia dziecka. Często argumentem jest to, że wtedy dziecko utrzymuje już z nami kontakt i próbuje zwracać na siebie naszą uwagę. Nie do końca mogę się z tym zgodzić, bo rozwijać motorykę małą dziecka możemy już od pierwszych dni jego życia. Natomiast, faktycznie w okolicy 4-6 miesiąca mamy coraz więcej możliwości, ponieważ dziecko zaczyna coraz bardziej interesować się światem zewnętrznym i tym, co go otacza. Dzięki temu możemy próbować coraz to nowych i bardziej angażujących je aktywności. Od pierwszych dni życia do około 4 miesiąca życia opieramy się głównie na pobudzaniu czucia w rączkach dziecka. To też przyczynia się do rozwijania odruchu chwytnego, który na kolejnym etapie przekształca się w tzw. ruchy dowolne.
Myślę, że po tym krótkim wstępie możemy przejść już do sedna sprawy, tj. do aktywności, które możecie wykonywać w ramach pierwszej części cyklu: Rozwijam motorykę małą od urodzenia.
Od pierwszych dni życia:
WAŻNE! Nigdy na siłę nie otwieramy zamkniętej piąstki dziecka, możemy ją delikatnie pobudzać do odpuszczenia uścisku dzięki poniższym działaniom.
- głaskanie/drapanie/mizianie/dotykanie/smyranie dłoni (a nawet po obręcz barkową),
- delikatne masowanie dłoni i paluszków,
- podkładanie palca do odruchu chwytnego dziecka (tak, żeby dziecko zacisnęło swoje paluszki na naszym palcu).
Pomiędzy 3-6 miesiącem:
- samodzielne podtrzymywanie/trzymanie butelki w dłoniach,
- prowadzenie ręki do buzi np. z chrupkiem kukurydzianym/marchewką,
- zaciskanie dłoni,
- podkładanie do rączki dziecka miękkich przedmiotów o różnych fakturach i strukturach.
Od 5/6 miesiąca (można i wcześniej, ale w okolicy 5-6 miesiąca dziecko zacznie przykuwać do tego swoją uwagę) można wdrażać zabawy paluszkowe. Do takich zabaw należą m.in.: rak nieborak, idzie kominiarz, kosi kosi, sroczka kaszkę ważyła, 10 paluszków, pieski i inne). Ponadto niektóre dzieci już nawet w okolicy 4 miesiąca uczą się pełzać, co również świetnie pobudza nie tylko motorykę małą, ale także dużą. Co więcej, ruchy naprzemienne (ręka lewa/prawa, noga lewa/prawa) pobudzają do pracy obie półkule mózgowe naraz, co rewelacyjnie wpływa na całkowity rozwój dziecka. Dokładnie w ten sam sposób na mózg dziecka wpływa raczkowanie, dlatego tak ważne jest by dzieci nie pomijały tego etapu rozwoju.
Pomiędzy 6-12 miesiącem:
- klaskanie/wyklepywanie rytmów o nóżki,
- jedzenie za pomocą dłoni/palców (BLW!!),
- zabawy jedzeniem (gniecenie, ściskanie, wciskanie, rzucanie),
- próby samodzielnego trzymania łyżeczki i kierowania jej do buzi,
- próby samodzielnego mycia (w formie zabawy!) zarówno ręką, jak i gąbką,
- gniecenie papieru/miękkich piłek/pluszaków/gąbki,
- raczkowanie po folii bąbelkowej lub ugniatanie jej w rączkach,
- darcie kartek,
- łamanie/kruszenie wafelków, flipsów, chrupków,
- malowanie dłońmi/palcami po folii spożywczej lub papierze,
- odciskanie dłoni/palców w ciastolinie,
- imitowanie opadów deszczu (kap, kap – uderzanie palcami w podłogę/stół) i innych odgłosów,
- popychanie/turlanie/rzucanie piłki,
- wkładanie i wyciąganie przedmiotów do/z pudełka,
- zabawy klockami,
- bazgranie kredką po kartce,
- zbieranie paprochów z ziemi paluszkami (chwyt pęsetowy),
- podnoszenie paluszkami (chwyt pęsetowy) okrągłych flipsów,
- uderzanie drewnianymi łyżkami o garnki/plastikowe miski,
- przekładanie makaronu (rurki/świderki) z jednego pudełka do drugiego,
- zabawy rączkami w galaretce/kaszce,
- oblizywanie paluszków.
Jeden komentarz