Pierwsze kredki, nożyczki i farbki dla dziecka
Pierwsze dziecko, zagubienie, brak wiedzy, brak doświadczenia, niepewność. Te i inne kwestie sprawiają, że regularnie dostaję od swoich czytelniczek pytania o to co wybrać, żeby odpowiednio wspierać rozwój ich dzieci. Nie skłamię, jeśli powiem, że w ostatnim czasie lawinowo spływały do mnie trzy pytania. Każde z nich dotyczyło pierwszej styczności dziecka z konkretnym produktem. Każde z nich dotyczyło świadomego i odpowiedzialnego wspierania rozwoju motoryki małej. Przy czym każde z nich dotyczyło innego produktu, a mianowicie:
- Jakie kredki poleca Pani jako pierwsze dla dziecka?
- Które nożyczki będą najlepsze jako pierwsze dla dziecka?
- Jakie farbki poleca Pani jako pierwsze dla dziecka?
Jestem dumna z tych pytań, a jednocześnie nie zawsze jestem w stanie odpowiadać na nie wszystkie. Dumna, bo oznacza to, że osoby te chcą dokonywać świadomych i odpowiedzialnych wyborów. Najczęściej odsyłam je do kilku różnych swoich wpisów w mediach społecznościowych. Niestety w ostatnim czasie napływa do mnie tyle wiadomości, że nie nadążam podrzucać kilku linków i dodatkowo odpisywać. W związku z tym postanowiłam, że zbiorę wszystkie swoje przemyślenia i polecenia do jednego artykułu blogowego. Dzięki temu zainteresowani zyskają kompleksową odpowiedź w jednym miejscu, a ja zyskam cenny czas.
Pierwsze kredki
Na temat kredek było już u mnie sporo, znajdziecie tutaj m.in. wpis o trójkątnych kredkach, a na Instagramie/Facebooku konkretną charakterystykę pierwszej kredki dziecka. Niemniej, jak zdążyłam zaobserwować, rodzicom bardzo często zależy na poznaniu konkretnego modelu (marki) kredek, które polecam.
Od lat jestem wierna kilku markom kredek, z czego w kwestii tych dziecięcych króluje marka – Bambino. Nie jestem zwolenniczką wydziwiania i kupowania różnokształtnych kredek. W związku z tym, jeśli szukasz osoby, która podpowie Ci czy wybrać kredki-samochodziki, czy może jednak kredki-kamienie, to musisz szukać dalej. Jestem absolutnym i totalnym przeciwnikiem wprowadzania kredek, które wymuszają na dziecku chwyt trójpalcowy. Na późniejszym etapie, jako dodatek – w porządku. Natomiast nie sugeruję i nie zachęcam do stosowania takich kredek u dzieci, które rozwijają się w sposób harmonijny i są na pierwszym etapie rozwoju chwytu. (O wszystkich czterech etapach chwytu możesz przeczytać tutaj).
Jeśli miałabym zasugerować w ramach pierwszego kontaktu dziecka z kredką, kształt inny niż tradycyjny, zasugerowałabym kupno kredek-kuli. Żadnych nasadzanych na paluszek, zwykła kula trzymana pełną ręką dziecka (zaciśnięta w dłoni) jest jak najbardziej dozwolona. Dlaczego? Dlatego, że pierwsze próby rysowania najczęściej odbywają się przy pomocy chwytu cylindrycznego. Im grubsza kredka, tym wygodniej dziecku ją trzymać. Przy czym jej kształt powinien być okrągły (kredka o podstawie koła, nie cztero-, pięcio-, czy sześciokąta). Te kredki sprawdzają się idealnie, nie tylko u nas, ale również u wielu moich czytelniczek – KREDKI BAMBINO OŁÓWKOWE.
Pierwsze nożyczki
Pierwsze nożyczki dla dziecka powinny być przede wszystkim:
- odpowiedniej wielkości,
- o odpowiednim zakończeniu,
- odpowiedniej ciężkości,
- bezpieczne!
W takim razie jak powinny wyglądać? Powinny być jak najlepiej dopasowane swoją wielkością do wielkości rączki Twojego dziecka. Dla bezpieczeństwa powinny mieć zaokrąglone końce, bo przezorny zawsze ubezpieczony. Nie powinny być zbyt ciężkie, dlatego na sam początek polecam plastikowe nożyczki. Dzięki temu, że będą poręczne i lekkie istnieje mniejsze prawdopodobieństwo tego, że Twoje dziecko zniechęci się do wycinania.
NOŻYCZKI FIRMY FIORELLO: nie dość, że wielkością idealnie pasują do małych łapek, są zaokrąglone na końcach, lekkie, to jeszcze nie mają standardowego ostrza – są całe z plastiku! Jest to możliwie najwygodniejsza, a zarazem najbezpieczniejsza opcja dla dziecka.
Pierwsze farbki
W kwestii pierwszych farbek zwykle sugeruję wybór tych, które nadają się do malowania palcami, a przy tym mają dodatkowo w zakrętce pieczątki. Farbki do malowania palcami poza tym, że są bezpieczne dla dziecka, bez problemu dają się zmyć ze skóry przy użyciu wody. Co więcej, mają świetną (najczęściej) nieco żelową konsystencję, która pozwala na bezproblemowe rozprowadzanie ich po papierze. A to wszystko bez użycia wody, czy pędzelka.
Zawsze polecam te z pieczątkami, dlatego, że jest to fajny dodatkowy bajer dla dzieci. Ponadto farbki, z których my korzystaliśmy w swojej podstawie miały puzzle. To kolejny gadżet, nie jest niezbędny, ale są dzieci, które bardzo lubią z niego korzystać. Jeśli chodzi o markę, której farbki polecam, to jestem gdzieś pomiędzy COLORINO, a BAMBINO. Obie firmy mają do zaproponowania naprawdę dobre farbki z atrakcyjnymi stempelkami.
W każdym akapicie możesz kliknąć na aktywny link, który przeniesie Cię do konkretnego modelu kredek, nożyczek i farbek, które polecam. Przy tym, tak linkuję do jednego sklepu (czytam.pl), ponieważ sama się tam zaopatruję, a obsługa sklepu jest przemiła, pomaga rozwiązać każdy problem. Aczkolwiek absolutnie nie jest to wymóg, możesz zrobić zakupy gdziekolwiek indziej. 🙂
A w jakim wieku najlepiej wprowadzać kredki, nożyczki i farbki?
Tak naprawdę wszystko zależy od tego jak rozwija się dziecko, ale kredki i farbki spokojnie mogą być użytkowane przez dziecko, które już samodzielnie i stabilnie siedzi. Natomiast z nożyczkami dobrze jest zaczekać do momentu, gdy ruchy dziecka będą bardziej skoordynowane. Te nożyczki polecane we wpisie najwcześniej wprowadzałam pomiędzy 1,5 roku a 2 rokiem życia, wtedy dziecko zwykle już zaczyna coraz lepiej koordynować pracę rąk i oczu. 🙂
Jak zwykle w punkt. Proste i rzeczowe informacje. Krótko i na temat. Uwielbiam czytać Twoje artykuły i posty na instagramie.
Dziękuję 🙂 Bardzo się cieszę, że to co tworzę jest przydatne.