Jak rozwijać motorykę małą u niemowląt
Każdy rodzic powinien wiedzieć jak świadomie rozwijać motorykę małą u niemowląt, i nie tylko. Jest taka jedna, bardzo ważna aktywność, która dotyczy nie tylko niemowląt, ale również noworodków. Dzisiejszym wpisem udowodnię Ci, że motoryka mała to nie tylko dłoń i palce. Choć definicja motoryki małej faktycznie najczęściej opisuje ją jako precyzyjne ruchy dłoni i palców. Nie chcę, żebyś myślała o motoryce małej tak wąsko. Im szybciej zdasz sobie sprawę, że motoryka mała to system naczyń połączonych, tym lepiej będziesz w stanie wspierać rozwój swojego dziecka.
Ruchy dłoni i palców nie mają szansy stać się precyzyjnymi, gdyby nie praca obręczy barkowej, ramienia, stawu łokciowego i przedramienia. Można byłoby się pokusić również o dodanie informacji o wpływie mięśni brzucha, grzbietu i nóg na motorykę małą, ale to nie teraz. Warto jednak pamiętać, że tak naprawdę całe ciało ma wpływ na rozwój motoryki małej.
Jak rozwijać motorykę małą u niemowląt?
Leżenie na brzuchu
Kojarzycie tę sytuację, kiedy wszyscy wokoło naciskają na to, żeby pamiętać o tym, by noworodka kłaść na brzuchu? Tak, już noworodka możemy bez przeszkód kłaść na brzuchu. A wręcz powinniśmy to robić, ale bezwzględnie zawsze musimy być obok. Nie zostawiamy takiego maluszka samego, nawet na moment.
Zwykle głównym argumentem za tym, by kłaść dziecko na brzuchu jest wzmacnianie mięśni grzbietu. Tymczasem, w trakcie leżenia na brzuchu noworodek ćwiczy mięśnie rąk. Jak to? Podpiera się na rękach, prawda? Przedramiona leżą oparte w linii jego ciała, a unoszenie głowy wiąże się nie tylko ze spinaniem mięśni grzbietu, ale także z pracą mięśni rąk. Obręcz barkowa, ramię i przedramię są angażowane w proces utrzymania się głowy w powietrzu. Możecie sprawdzić to sami kładąc się jak noworodek na łóżku, a następnie próbując luźną głowę podnieść do góry.
Niemowlę leżące na brzuchu zaczyna unosić się na otwartych dłoniach, co znów przypomina swego rodzaju „pompki”. W tej sytuacji znowu praca rąk jest niesamowita. Ręce są zaangażowane w unoszenie się malucha, a dzięki temu obręcz barkowa, ramię, staw łokciowy i przedramię wzmacniają się.
Kolejne trzy ważne aktywności angażujące pracę rąk
- pełzanie,
- czołganie się,
- raczkowanie.
Myślę, że tych kwestii wyjaśniać nie muszę, ponieważ dobrze wiesz jak wygląda każda z tych aktywności dziecka. Przy czym podkreślenia wymaga to, że każda z powyższych aktywności angażuje ręce dziecka. A co za tym idzie tworzy się dobry fundament dla motoryki małej. Jeśli obręcz barkowa, ramię, staw łokciowy i przedramię są słabe, to dłoń i palce nie mają szansy się rozwijać. Podstawą prawidłowego rozwoju motoryki małej jest odpowiedni rozwój pozostałych partii mięśniowych, i stawów. Na ile możesz i potrafisz, dbaj o to by dziecko miało przestrzeń do wykonywania powyższych aktywności.
Najważniejsze zadanie rodziców i wskazówka ode mnie
Najważniejszym zadaniem rodziców jest stwarzanie dziecku możliwości do rozwoju. Wiem, że czasami rodzice boją się kłaść dziecko na brzuchu, bo myślą, że to zbyt wcześnie. Tymczasem wieści ze świata specjalistów płyną zupełnie inne, leżenie na brzuchu ma pozytywny wpływ na rozwój dziecka. A co najważniejsze, można je w ten sposób układać już w pierwszych dniach życia. Natomiast tak jak wcześniej wspomniałam, nie wolno ani na moment zostawiać dziecka w ten sposób samego.
Jest jeszcze jedna ważna, dodatkowa aktywność, którą można z dzieckiem wykonywać w celu rozwijania obręczy barkowej. Mawia się, że można tę aktywność wdrażać do życia dziecka od ukończenia 3-4 miesiąca życia. Tymczasem ja sugeruję inną granicę, za tę granicę uznaję moment, w którym dziecko stabilnie potrafi utrzymać główkę w powietrzu. O jaką aktywność chodzi? O pływanie, oczywiście. Uczęszczanie na basen z niemowlakiem to świetna forma aktywności, która przyczyni się nie tylko do rozwoju mobilności obręczy barkowej. Warto wziąć pod uwagę takie rozwojowe zajęcia dodatkowe.
Taka prosta rzecz jak leżenie na brzuchu i niby taka oczywista po tym jak się przeczytało tekst ??
Dokładnie, tak jest najczęściej, że tych najprostszych rzeczy nie zauważamy lub nie bierzemy pod uwagę w trakcie prób wspierania rozwoju dzieci. Z resztą nie tylko w kontekście dzieci tak jest, to się dość regularnie zdarza w naszym codziennym życiu 😀